Łacińskie napisy i celtyckie imiona w twierdzy króla Artura
W legendzie ojciec Artura Uther Pendragon kochał żonę Gorloisa, księcia Kornwalii, piękną Igrenę. Czarodziej Merlin na jedną noc przemienił go w męża kobiety i tak właśnie miał począć się Artur. Wspólną noc Igrena i Uther mieli spędzić właśnie w zamku Tintagel, w którym odkryto napisy. Twierdza znajduje się w hrabstwie Kornwalii.
Chociaż każde nowe odkrycie związane z czasami arturiańskimi cieszy się dużym zainteresowaniem w Wielkiej Brytanii, to archeologowie doszli do wniosku, że zapiski, jakie odnaleziono na kamieniu raczej nie zawierają jakiegoś istotnego przesłania. Prawdopodobnie ich autor po prostu ćwiczył kaligrafię, ryjąc dłutem niezwiązane ze sobą słowa i symbole.
Legenda o królu Arturze i Rycerzach Okrągłego Stołu na stałe zagościła w europejskiej kulturze. Poszczególne wątki niejednokrotnie inspirowały reżyserów, malarzy, muzyków i pisarzy, także współczesnych autorów literatury fantasy.
Legenda o królu Arturze kończy się tym, że śmiertelnie ranny król odpływa na wyspę Avalon, utożsamianą z krainą zmarłych. Brytyjczycy wierzą, że kiedy ich ojczyzna będzie zagrożona, król powróci.